Wieniawa pozuje na koniu z biustem ściśniętym do granic paskiem od spodni. To sztuka czy desperacka pogoń za uwagą?

Wieniawa pozuje na koniu z biustem ściśniętym do granic paskiem od spodni. To sztuka czy desperacka pogoń za uwagą?

Wieniawa pozuje na koniu z biustem ściśniętym do granic paskiem od spodni. To sztuka czy desperacka pogoń za uwagą?

instagram.com/juliawieniawa

Julia Wieniawa znów to zrobiła – wystarczyło jedno zdjęcie, by podzielić cały polski internet. Tym razem pozuje na koniu, a jej biust jest ściśnięty szerokim pasem do granic możliwości. Jedni widzą w tym sztukę i zmysłowość, inni – niepotrzebną prowokację i torturę. Gdzie leży prawda?

Reklama

Wieniawa na koniu wywołuje burzę. Poszło o jeden, bolesny detal

Julia Wieniawa, jedna z czołowych postaci polskiego show-biznesu, opublikowała na Instagramie serię zdjęć z sesji okładkowej dla magazynu Glamour. To nie są jednak zwykłe portrety — to artystyczna opowieść, która momentalnie wywołała skrajne emocje.

Na fotografiach widzimy 26-letnią gwiazdę w mrocznej, niemal baśniowej scenerii. Największe poruszenie wywołał kadr, na którym aktorka z odważnym spojrzeniem siedzi na majestatycznym, czarnym koniu. Cała kompozycja jest dopracowana w najmniejszym szczególe, tworząc obraz pełen siły i tajemniczości.

Jednak to nie pozowanie na koniu stało się głównym tematem komentarzy, a stylizacja Wieniawy. Uwagę przykuwa szeroki, czarny pas umieszczony tuż pod biustem, który ściska go i eksponuje w ekstremalny sposób. Efekt jest mocny i bezkompromisowy — ściśnięty biust stał się centralnym punktem kadru, a dla wielu internautów przekroczył granicę dobrego smaku.

Julia Wieniawa przepasana paskiem instagram.com/juliawieniawa

"Wow, niesamowita sesja" kontra "Aż boli od patrzenia". Fani nie zostawili na niej suchej nitki

Pod postem natychmiast rozpętała się burza, a sekcja komentarzy stała się areną starcia dwóch obozów: zachwyconych fanów i zaniepokojonych krytyków. Z jednej strony posypały się komplementy od fanów i znanych koleżanek z branży, którzy docenili artystyczną wizję i odwagę gwiazdy.

Wow, niesamowita sesja i foty. Julka, wyglądasz zjawiskowo;

Największa ikona od czasów Dody;

Nie zabrakło też komentarzy nawiązujących do jej słynnych, kontrowersyjnych wypowiedzi. Jeden z fanów z przekąsem skwitował zdjęcie słowami: "No nie ma biedy", co było oczywistym nawiązaniem do jej głośnej rozmowy z Kubą Wojewódzkim.

Z drugiej strony, dla wielu internautów stylizacja okazała się zbyt odważna i po prostu niepokojąca. Pojawiły się głosy, że tak mocne ściśnięcie biustu wygląda niezdrowo i boleśnie, a cała zmysłowość ustąpiła miejsca czemuś, co przypomina torturę.

Aż mnie zabolało, jak na to patrzę. To nie wygląda zdrowo.

Zmysłowo? To wygląda na torturę. Po co tak ściskać ten biust?

Trochę na siłę ta prowokacja.

Zdjęcie idealnie pokazało, jak różnie można interpretować odważną modę. To, co dla jednych jest symbolem siły i artystycznej ekspresji, dla innych staje się niepotrzebnym epatowaniem ciałem.

To nie tylko zdjęcie. Wieniawa od dawna gra w tę grę

Ta odważna sesja zdjęciowa to kolejny rozdział w świadomym i brawurowym budowaniu wizerunku przez Julię Wieniawę. Gwiazda wielokrotnie udowodniła, że nie boi się kontrowersji, a wręcz doskonale wie, jak je wykorzystać, by napędzać swoją popularność. To nie pierwszy raz, kiedy jej słowa lub czyny dzielą opinię publiczną.

Wystarczy przypomnieć niedawną rozmowę u Kuby Wojewódzkiego, gdzie influencerka zgodziła się ze stwierdzeniem, że "bieda to stan umysłu". Ta wypowiedź wywołała medialne tsunami i falę oskarżeń o oderwanie od rzeczywistości. Wieniawa tłumaczyła później, że chodziło jej o siłę manifestacji i pozytywnego myślenia.

Ja wcale nie pochodzę z bogatej rodziny. Ale jako dziecko już wiedziałam, co mnie w życiu czeka. Nieświadomie afirmowałam to swoje życie. Zawsze wiedziałam, że na wszystko będzie mnie stać, co będę chciała. Czułam to w trzewiach

Chociaż wylała się na nią fala krytyki, w jej obronie stanęły inne wpływowe kobiety z polskiego show-biznesu, w tym Joanna Przetakiewicz i Hanna Lis. To pokazało, że Wieniawa ma nie tylko rzeszę fanów, ale i potężne sojuszniczki, które rozumieją jej grę.

Dlatego zdjęcie z bezlitośnie ściśniętym biustem to coś więcej niż tylko odważna stylizacja. To kolejny dowód na to, że Julia Wieniawa albo nie przejmuje się krytyką, albo wręcz przeciwnie – doskonale wie, jak ją sprowokować, by pozostać na ustach wszystkich. Jedno jest pewne: obojętnie przejść obok niej po prostu się nie da.

Wieniawa pozuje na koniu z biustem ściśniętym do granic paskiem od spodni. To sztuka czy desperacka pogoń za uwagą?
Źródło: instagram.com/juliawieniawa
Reklama
Reklama