Pracownik Jarosława Kaczyńskiego opublikował nagranie na X swojego szefa, jak ten oglądał fragment wywiadu Agnieszki Gozdyry. Okazuje się jednak, że materiał został opublikowany w pionie, a Jarosław Kaczyński oglądał go w poziomie. To jednoznacznie pokazuje, że te dwie sytuacje nie mogły mieć miejsca w czasie rzeczywistym. Oprócz tego przez chwilę można było zobaczyć telefon Jarosława Kaczyńskiego. Na wyświetlaczu dostrzeżono dziwną rzecz.
Jarosław Kaczyński zaliczył wpadkę z telefonem
O tym, że prezes PiS nie jest dobrze zaznajomiony z najnowszą technologią, wiedzą wszyscy. Właśnie dlatego jego profile w mediach społecznościowych są prowadzone przez jego współpracowników. Jednak ostatnio jego brak obycia z nowinkami technologicznymi wyszedł poza skalę.
75-latek pragnął dosolić Rafałowi Trzaskowskiemu i wyciągnął nagranie, jak polityk KO był gościem Agnieszki Gozdyry w Polsat News. Tematyczne nagranie zostało nakręcone i opublikowane w pionie, a z kolei na profilu polityka widać, jak ten ogląda je w poziomie.
Tym samym ani on, ani żaden ze współpracowników Jarosława Kaczyńskiego nie zorientowali się, że popełniają sporą wpadkę. Zauważyli to internauci. Poniżej tematyczne wideo. Nagranie pochodzi z konta na X prezesa PiS.
?#CóżSzkodziObiecać pic.twitter.com/CMsu625V6c
— Jarosław Kaczyński (@OficjalnyJK) May 21, 2025
Jarosław Kaczyński ma chiński język w telefonie
Każdy użytkownik smartfona może zdecydować się na konkretny język w telefonie, który zwykle ustawia się na początku użytkowania. Wydawać by się mogło, że prezes PiS będzie miał polskie oprogramowanie w komórce. Nic bardziej mylnego. W trakcie nagrania polityków opozycji widać, jak na ekranie smartfona prezentują się znaki chińskie.
Właśnie dlatego można przypuszczać, że Jarosław Kaczyński, przynajmniej na czas nagrania, korzystał z chińskiej wersji językowej. Poniżej znajduje się screen z komórki 75-latka. Zdjęcie pochodzi z konta X użytkownika Młody CipelV4.
X.com/mlodyciepelv4
No cóż, przynajmniej internauci mają ubaw. Zrobili też o nim memy.