Choć od pierwszej edycji "Idola" minęły już ponad dwie dekady, niektóre twarze z tamtego okresu wciąż potrafią zaskoczyć swoją obecnością w mediach. Jednym z nich jest Paweł Nowak, który jako 16-latek szturmem zdobył serca widzów i jurorów. Dziś, będąc już dorosłym artystą, ponownie przypomniał o sobie na ekranie – w zupełnie nowym wydaniu.
Paweł Nowak wystąpił w "Idolu" mając 16 lat
Program "Idol", który zadebiutował w Polsce na początku lat 2000., szybko stał się kuźnią muzycznych talentów. Wśród nich znalazł się młodziutki Paweł Nowak, który podczas castingów wyróżnił się niezwykle dojrzałym wokalem i sceniczną charyzmą. Jego wykonanie piosenki „Imię deszczu” zespołu Mafia przeszło do historii programu jako jedno z najbardziej poruszających wystąpień. Chociaż nie wygrał – dotarł do finałowej szóstki – nie zrezygnował z muzyki.
Po zakończeniu przygody z "Idolem" Nowak nie zniknął całkowicie ze sceny. Nadal koncertuje, tworzy własne utwory i chętnie dzieli się swoją twórczością w internecie. Prowadzi aktywne profile w mediach społecznościowych, gdzie nie tylko prezentuje swoją muzykę, ale też pokazuje kulisy życia artysty. Tam też pojawiają się zdjęcia i nagrania z jego udziału w innych programach rozrywkowych.
instagram.com/ten_z_idola
Najmłodszy uczestnik "Idola" jest nie do poznania
Niedawno widzowie mogli go zobaczyć m.in. w "Szansie na Sukces", gdzie próbował swoich sił już po raz drugi. Choć do tej pory nie udało mu się zdobyć głównej nagrody, nie traci entuzjazmu.
Czyli jeszcze mam jedną próbę. [...] No cóż, nie poddaję się – mam nadzieję, że trzecie podejście będzie jak finał dobrej trylogii.
- napisał na swoim instagramowym profilu.
Jednak to, co najbardziej zaskakuje, to jego obecny wygląd. Trudno uwierzyć, że ten dojrzały mężczyzna to ten sam nastolatek, który niegdyś wzruszał publiczność na castingu. Zmienił się nie tylko fizycznie, ale również jako artysta – dziś prezentuje pełnię własnego stylu, pewność siebie i sceniczne doświadczenie.