Paweł Rurak-Sokal z Blue Cafe w ten piątek wziął ślub. Suknia panny młodej była piękna, ale tego samego nie można powiedzieć o panu młodym. Wszyscy spodziewali się klasycznej elegancji, tymczasem pan młody wywołał niemałą burzę.
Paweł Rurak-Sokal z Blue Cafe wziął ślub. Suknia panny młodej piękna
Paweł Rurak-Sokal, założyciel i lider zespołu Blue Café, w piątek 15 sierpnia 2025 roku wziął ślub cywilny. Jego wybranką została Ewa Adamczyk – anglistka, tłumaczka i prywatnie największa fanka swojego męża.
Zdjęcia z tej ceremonii błyskawicznie trafiły do sieci. Ślubu cywilnego udzieliła im prezydentka Łodzi, Hanna Zdanowska, która pochwaliła się tą nowiną na Instagramie.
Wczoraj miałam przyjemność udzielić ślubu Pawłowi z zespołu Blue Cafe! Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!
- napisała.
Co ciekawe, ceremonia ślubna odbyła się w sklepie monopolowym.
Źródło: instagram.com/hannazdanowska
Panna młoda wyglądała zjawiskowo. Miała na sobie białą, klasyczną suknię ślubną o kroju rybki z koronkowymi detalami. Jednak tego samego nie można powiedzieć o panu młodym.
A pan młody? Czapka z daszkiem na ślubie!
Paweł Rurak-Sokal złamał wszelkie zasady ślubnego savoir-vivre'u. Zamiast tradycyjnego garnituru z muchą czy krawatem – wybrał zestaw, który trudno nazwać ślubnym.
facebook.com/lodzpl
Pan młody miał na sobie czarny elegancki garnitur, do którego dobrał czarną kamizelkę i czapkę z daszkiem. Mało tego – koszuli nie włożył ogóle. Tak, to się naprawdę wydarzyło. Gdyby tego było mało na weselu, zdjął marynarkę, a kamizelka obnażyła jego liczne tatuaże na klacie.
W sieci natychmiast zawrzało. Internauci byli oburzeni strojem pana młodego, który ich zdaniem nie przystawał do powagi sytuacji.
Ja rozumiem, że stylizacja, dziwny pęd za modą itd. Ale mimo wszystko powaga sytuacji i symbol orła na osobie udzielającej ślubu wymagałyby zdjęcia czapki.
Nigdy nie zgodziłabym się, żeby mój partner wystąpił w czapce na ślubie. Totalny brak szacunku dla panny młodej i gości.
Ślub w czapce z daszkiem to żenada.
Minimalizm spoko, ale to już przegięcie
– pisali oburzeni internauci.
Nie brakowało też tych, którzy bronili muzyka i jego stylizacji.